Tym razem zasady są nieco inne. Wszystkie zadania są dobrowolne. To uczniowie, a raczej gracze, decydują, czy chcą grać i jakie zadania chcą wykonywać. Rozgrywkę rozpoczęliśmy dzisiaj (3.01) i potrwa ona 3 miesiące (do końca marca). W tym czasie gracze mogą wykonać ponad 30 różnych zadań (zaproponowałam konkretne formy) dotyczących omawianych w szkole lektur oraz epok historycznoliterackich. Za ich wykonanie dostawać będą słowa, a te z kolei mogą wymienić na przywileje szkolne (m.in. oceny).
Zdecydowanie odpowiedzialność za grę jest tutaj po stronie uczniów. To oni - powtórzmy - decydują. Sądzę, że motywacja do podjęcia rozgrywki może być różna. Część Młodych to urodzeni gracze, którzy zawsze bardzo chcą wygrać. Dla części z nich gra będzie dodatkową motywacją, by powtarzać w miarę systematycznie materiał do matury. Część zapewne pomyśli, że to niezły sposób na zdobycie pozytywnej oceny. Będą też (jak przypuszczam) i tacy, którzy nie zagrają. I mają do tego prawo. Ja stwarzam okazje, ale nie mogę z nich jednocześnie korzystać.
(nie)przeciętna polonistka
Ala
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz