czwartek, 30 sierpnia 2018

Formalności na początek...


Bardzo nie lubię pierwszych wrześniowych lekcji – i to wcale nie dlatego, że oznaczają koniec wakacji. Dlaczego więc? Bo nie znoszę formalności… A początek roku to konieczność zapoznania uczniów z wymaganiami edukacyjnymi, zasadami oceniania (PSO), listą lektur… Pamiętam z czasów szkolnych, jaka to była nuda. A nudy nie znoszę! Bardzo starannie przygotowuję się zatem do tych pierwszych lekcji. W tym roku pomysłów jest kilka…

Przedmiotowy System Oceniania
To ważny dokument. Prawo oświatowe zobowiązuje nas do zapoznania z nim uczniów (i rodziców) na początku roku szkolnego. Zawsze czytałam ten dokument i komentowałam… W tym roku chcę to zrobić nieco inaczej… Najważniejsze zasady narysowałam i wywieszę na gazetce. Dla uczniów przygotowałam też qr-kod do wklejenia do zeszytu – po zeskanowaniu wyświetli się cały tekst, tak by każdy mógł w dowolnym momencie do tego wrócić.

sobota, 18 sierpnia 2018

Flipquizowy początek

Pierwsze dni września (które już czają się za progiem sierpnia) upływają nam na wielu formalnych czynnościach (zapoznanie z PSO, listą lektur i innymi dokumentami) - nie da się ukryć, że uczniowie (a często i nauczyciele) bywają tym znudzeni. To też czas, gdy szkoła jawi się wszystkim w barwach raczej ciemnych (wolelibyśmy przecież błogo odpoczywać zamiast siedzieć w  ławkach). Dlatego więc dobrze zacząć od zadań, które uczniów angażują, wywołują emocje - idealne są więc gry. Świetnym narzędziem jest flipquiz. Można w nim tworzyć pytania, pogrupowane w kategorie (maksymalnie 6) o różnym stopniu trudności (maksymalnie 5). Powstaje zatem tablica złożona z 30 pytań (można oczywiście zmniejszyć ich ilość).

niedziela, 12 sierpnia 2018

Nowe odkrycie - Boggle


Pisałam już, że bardzo lubię gry i ogromnie się cieszę, że przeżywają obecnie swoisty renesans. Gram prywatnie, gramy w szkole (robimy wieczory i nocki gier planszowych) i gramy na lekcjach. Czasem wymyślam gry sama (kilka planszówek narysowałam – na przykład na dzień języka ojczystego czy jako powtórkę z dramatów romantycznych), czasem tworzę wersje polonistyczne znanych gier (mam już Taboo w kilku zestawach, mam literackie Czarne historie, mam polonistycznych Tajniaków – też w kilku wersjach). Często wykorzystuję też kostki (zapraszam do zapoznania się z „Turlanymi lekcjami”). 

czwartek, 2 sierpnia 2018

By powtórka nie była nuuudą...

Żadnego z nauczycieli nie trzeba chyba przekonywać, jak ważne dla procesu nauczania są powtórki; bez nich zdobywanie wiedzy jest po prostu niemożliwe... W myśl oświeceniowej zasady "bawiąc - uczyć" i jednego z najważniejszych założeń mojego bycia nauczycielem: "nuda wrogiem uczenia" staram się, by lekcje powtórzeniowe były atrakcyjne, ciekawe, nietypowe. Jedną z najbardziej ulubionych (i przeze mnie i przez uczniów) metod powtarzania są... GRY.