Zaczęło się od poszukiwania kilkudziesięciu kartek z wyrazami, które rozłożone były w całej sali (pomogli na przerwie licealiści - dziękuję). Poszło naprawdę błyskawicznie. Uczniowie szybko się oczywiście zorientowali, że wszystkie wyrazy to czasowniki (to je łączy), które różnią się formą. Przypomnieliśmy więc, jakie mamy osoby (wraz z zaimkami). W kolejnym etapie uczniowie dzielili zebrane czaswoniki na grupy, umieszczając karteczki w jednym z trzech hula-hop. Po skorygowaniu błędów (kilka się zdarzyło) uczniowie dostali karty pracy, na ktorych mieli zapisać czasowniki, tym razem w 6 grupach (dzieląc jeszcze na osoby).
Ruch, elementy zabawy i rywalizacji sprzyjały - jak mi się wydaje pracy. Zaangażowanie dzieci duże, kilkukrotnie przećwiczone umiejętności bez nudy, cel osiągnięty.
wciąż ucząca się
(nie)przeciętna polonistka
Ala
(nie)przeciętna polonistka
Ala
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz