wtorek, 11 grudnia 2018

Piramida wartości

Przy pracy
O piramidzie wartości budowanej z kubków plastikowych pierwszy raz przeczytałam
u Katarzyny Polak. Pomysł bardzo mi się spodobał, zrobiłam więc własne zestawy kubeczków z wypisanymi na nich wartościami
(w oklejonych tubach po chipsach prezentują się okazale). Wykorzystuję je przy omawianiu literatury obozowej (najczęściej gdy rozmawiamy o "Innym świecie"). To jedna z nielicznych metod aktywnych, po które sięgam przy omawianiu literatury wojennej. Zazwyczaj przy tych trudnych tematach pracujemy bardziej tradycyjnie, dużo rozmawiamy, próbujemy zrozumieć dramat tamtych czasów. 
Dziś pracowaliśmy w czterech grupach. Każda z nich dostała taki sam zestaw kubków. Dwie grupy miały stworzyć piramidę wartości (na dole wartości najmniej ważne, u góry najistotniejsze) ludzi na wolności, dwie pozostałe tych przebywających w łagrach.

Wszyscy zaczęli od segregowania kubków, dzielenia ich na różne kategorie i dyskusji, co ważniejsze, a co mniej istotnie. Młodzi potrzebowali kilku minut i powstały cztery piramidy. Następnie każda z grup opowiadała o tym, co zbudowali, uzasadniali swoje wybory. 
Gotowe piramidy
Efekty były bardzo ciekawe. Naocznie przekonaliśmy się, jak bardzo różny był świat ludzi w obozach, wręcz zobaczyliśmy czym był odwrócony dekalog, a także na czym polegało zlagrowanie. 
Po kubki sięgam też przy innych lekturach (np. "Skąpcu" czy "Chłopach"), by scharakteryzować bohaterów lub pokazać różnice między nimi. Wydaje mi się, że można je też wykorzystać na godzinie wychowawczej. Jak sądzicie?

(nie)przeciętna polonistka
Ala

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz